czwartek, 18 sierpnia 2011

Nails.

Hej! Jak spędziłyście ten upalny dzień? Z prognoz wynika, że jeszcze tylko jutro ma być upalnie, a od soboty ochłodzenie, masakra :( Także korzystajcie na maksa z jutrzejszego dnia :) Ja dzisiaj byłam cały dzień poza domem. Rano tradycyjnie wybrałam się na przejażdżkę rowerową z siostrą, musiałyśmy urwać mamie kwiaty do wazonu. Potem poszłam z przyjaciółką na spacer. Później o 15 znów wsiadłam na rower i pojechałam z dziewczynami gdzieś daleeko :D Nawet znalazłyśmy rzekę! W taki upał to był dar z nieba :) Woda była względnie czysta. Trochę zimna, no ale ludzie się kąpali. Niestety nie miałyśmy kostiumów, więc tylko pochodziłyśmy po brzegu. Ale może uda mi się jutro wyciągnąć przyjaciółkę żebyśmy tam pojechały się wykąpać. Aha, zapomniałam o drobnym szczególe. Podczas naszej przejażdżki w pewnym momencie się zachwiałam na rowerze i upadłam na chodnik :D Rozwaliłam sobie kolano oczywiście. No i po tej długiej wyprawie poszłyśmy na pizzę i koniec. Jak wróciłam to byłam tak padnięta że szok. 
No dobra, tak na koniec pokażę Wam jakie cudeńka można zrobić na paznokciach:





Piszcie w komentarzach które Wam się najbardziej podobają! ;) Ja się zakochałam w tych ze zdjęcia 4 i ostatniego. Dobranoc bloggerki! <3  

9 komentarzy:

  1. Ostatnie świetne :3 Udany dzień ^^
    ________________________
    pamietnikii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. te z wzorem kiwi są świetne! :D
    ja mój dzień spędziłam na basenie i opaliłam się bardzo, niektóre miejsca na ciele mam takiego koloru jak rak :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze według mnie najlepsze! Upalny dzień? Opalanie i sorbet malinowy Grycana, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  4. te z flagą Anglii , zakochałam się <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się podobają 3,4 i ostatnie , booskie <3
    A z tą pogodą to jakaś masakra u mnie dziś już deszcz ;(
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie zdjęcie 1. i 3. są boskie.
    Uf na szczęście u mnie zapowiadają że najbliższy tydzień będzie najbardziej upalny z całych wakacji. (a te wakacje u mnie wyglądały po 10-15 stopni brrrr)

    OdpowiedzUsuń